[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zabójstwo niewinnej ludzkiej istoty pozostaje zawsze niedozwolone, to oddanie
własnego życia (por. J 15, 13) dla miłości blizniego lub na świadectwo prawdzie
może być czynem dozwolonym i chwalebnym, a nawet obowiązkiem. W
rzeczywistości więc jedynie przez odniesienie do tego, czym jest ludzka osoba jako
 integralna jedność , to znaczy jako  dusza, która się wyraża poprzez ciało, i ciało
formowane przez nieśmiertelnego ducha 91, można odczytać ów szczególny ludzki
sens ciała. Naturalne skłonności zyskują bowiem znaczenie moralne jedynie o tyle, o
ile odnoszą się do ludzkiej osoby i do jej prawdziwego urzeczywistnienia, które może
się dokonać wyłącznie w ramach ludzkiej natury. Kościół, uznając za niedopuszczalne
wszelkie manipulacje cielesnością, które zniekształcają jej ludzki sens, służy
człowiekowi i wskazuje mu drogę prawdziwej miłości, jedynie na niej bowiem może
on znalezć prawdziwego Boga.
Tak rozumiane prawo naturalne nie pozostawia miejsca na rozdział między wolnością
a naturą. Ukazuje raczej ich wewnętrzną harmonię i wzajemne odniesienie.
 Lecz od początku tak nie było (Mt 19, 8) 51. Rzekomy konflikt między wolnością a
naturą odbija się także na interpretacji niektórych konkretnych aspektów prawa
naturalnego, przede wszystkim na jego powszechności i niezmienności.  Gdzie zatem
zapisane są te prawa  zapytywał św. Augustyn  jeśli nie w księdze owego światła,
które zwie się prawdą? To stąd wywodzi się wszelkie prawo sprawiedliwe i stąd
przenosi się nieskażone do serca człowieka postępującego sprawiedliwie, nie czyni
jednak zeń swej nowej siedziby, a jedynie odciska jakby na nim swój ślad, niczym
wizerunek wyryty na pierścieniu, który odciska się w wosku, ale nie znika z
pierścienia 92.
Właśnie dzięki tej  prawdzie można mówić o powszechności prawa naturalnego.
Jako wpisane w rozumną naturę osoby, obowiązuje ono każdą istotę obdarzoną
rozumem, żyjącą w różnych epokach historycznych. Dążąc do doskonałości we
właściwym sobie porządku, musi ona czynić dobro i unikać zła, troszczyć się o
przekazywanie i zachowanie życia, pomnażać i rozwijać bogactwa otaczającego
świata, kultywować życie społeczne, poszukiwać prawdy, spełniać dobre czyny,
kontemplować piękno93.
Rozdział między wolnością jednostek a naturą wspólną wszystkim ludziom,
wprowadzony przez pewne teorie filozoficzne, wywierające wielki wpływ na
współczesną kulturę, utrudnia rozumowi dostrzeżenie powszechności prawa
moralnego. Ponieważ jednak prawo naturalne wyraża godność ludzkiej osoby i
kładzie podwaliny jej fundamentalnych praw i obowiązków, jego nakazy mają
znaczenie uniwersalne, jest ono zatem wiążące dla wszystkich ludzi. Ta
uniwersalność nie ignoruje odrębności poszczególnych istot ludzkich, nie przeczy
jedyności i niepowtarzalności każdej osoby: przeciwnie, ogarnia u samego korzenia
każdy z jej wolnych aktów, które powinny świadczyć o powszechności prawdziwego
dobra. Podporządkowując się wspólnemu prawu, nasze czyny budują prawdziwą
komunię osób i z pomocą łaski Bożej szerzą miłość, która jest  więzią doskonałości
(Kol 3, 14). Kiedy natomiast wyrażają lekceważenie prawa czy choćby tylko jego
nieznajomość, zawinioną lub nie, naruszają komunię osób ze szkodą dla każdego.
52. Jest rzeczą słuszną i dobrą  zawsze i dla wszystkich  służyć Bogu, oddawać
Mu należną cześć i prawdziwie szanować rodziców. Tego rodzaju normy pozytywne,
które nakazują wypełnianie takich właśnie czynów i rozwijanie takich postaw
obowiązują powszechnie i są niezmienne94: jednoczą wokół tego samego wspólnego
dobra wszystkich ludzi żyjących w każdej epoce historycznej, stworzonych dla  tego
samego powołania i przeznaczenia 95. Te uniwersalne i wieczyste prawa są
odpowiednikiem wiedzy praktycznego rozumu i zostają zastosowane do konkretnych
czynów poprzez osąd sumienia. Podmiot działający przyswaja sobie osobiście prawdę
zawartą w prawie: przejmuje na własność tę prawdę swojego bytu poprzez czyny i
związane z nimi cnoty. Normy negatywne prawa naturalnego mają moc uniwersalną:
obowiązują wszystkich i każdego, zawsze i w każdej okoliczności. Chodzi tu bowiem o
zakazy, które zabraniają określonego działania semper et pro semper, bez wyjątku,
ponieważ wyboru takiego postępowania w żadnym przypadku nie da się pogodzić z
dobrocią woli osoby działającej, z jej powołaniem do życia z Bogiem i do komunii z
bliznim. Nikogo i nigdy nie wolno łamać przykazań, które bezwzględnie obowiązują
wszystkich do nieobrażania w drugim człowieku, a przede wszystkim w samym sobie,
godności osoby wspólnej wszystkim ludziom.
Z drugiej strony fakt, że tylko przykazania negatywne obowiązują zawsze i w każdej
sytuacji, nie oznacza, że w życiu moralnym zakazy są donioślejsze od obowiązku
czynienia dobra, na który wskazują przykazania pozytywne. Ma to następujące
uzasadnienie: przykazanie miłości Boga i blizniego ze względu na swą pozytywną
dynamikę nie wyznacza żadnej górnej granicy; określa natomiast granicę dolną, którą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • themoon.htw.pl
  •