[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kóz. Aby wyzwolić się z okowów swojego pochodzenia. Jako czternastoletni chłopiec wstąpił do zakonu
Dominikanów. Kiedy po śmierci papieża Piusa IV w 19 dniu konklawe wybrany został na tron Piotrowy,
wyboru nie chciał przyjąć. Dopiero za namową kardynała Karola Boromeusza i stronnictwa reformatorów
w Kolegium Kardynalskim zaakceptował swoje wyniesienie. Papież, pamiętając o pochodzeniu, ubóstwo
wprowadził jako cnotę w Watykanie. Sam zresztą niechętnie przebywał w pałacach apostolskich,
wybierając raczej pomieszczenia klasztorne na Awentynie. Był ascetą, żył skromnie, nie znosił
wytworności dworów rzymskich. Jadł samotnie, wolał proste, niewyszukane potrawy. Rozdał wiele zgro-
madzonych w Watykanie zabytków sztuki starożytnej, którą uznawał za niemoralną, i pogańską, niegodną
miejsca w Kościele. Był surowy i żarliwie walczył o interesy Kościoła. Do końca życia był inkwizytorem
- nosił zresztą tytuł Wielkiego Inkwizytora Kościoła Rzymskiego. Był gorliwym przeciwnikiem
nepotyzmu, co nie przeszkadzało mu w obdarowaniu syna swojego bratanka godnością kardynalską i
urzędem sekretarza Państwa Kościelnego, który przejął po wuju tytuł kardynała Alessandrino. Pius V
faworyzował krewnych, także swojego prywatnego sekretarza, mianując go kardynałem i powierzając
właściwe jemu najważniejsze sprawy Kościoła.
W 1722 roku ogłoszony został świętym Kościoła głównie za zasługi we wprowadzaniu w życie
dekretów i postanowień Soboru Trydenckiego. Był z pewnością papieżem wielkiego formatu.
O innym  biednym" papieżu już wspomnieliśmy na kartach tej książki. Był nim Hadrian VI (1522-
1523) - Adrian Florenszoon Dedal - Holender, ostatni obcokrajowiec na tronie papieskim do czasów Jana
Pawła II. Był synem cieśli okrętowego. Urodził się w 1459 roku w Utrechcie, w biednej rodzinie. Szybko
został osierocony przez ojca i był wychowywany wyłącznie przez matkę. Mimo niskiego stanu
społecznego właśnie dzięki wysiłkom matki zdobył bardzo staranne wykształcenie i rozpoczął błyskotliwą
karierę duchowną. Był blisko związany z dworem habsburskim, między innymi jako nauczy-ciel
pózniejszego cesarza i swojego protektora Karola. Po śmierci króla Fryderyka V w Hiszpanii był jednym
z dwóch regentów królestwa. Kardynałem został na wyrazną prośbę cesarza Karola V, którego w czasie
nieobecności w Hiszpanii zastępował jako wicekról. Po wyborze - jako ostatni papież - zachował imię
chrzestne.
Jego pontyfikat ani dla Rzymu, ani dla niego nie był szczęśliwy. Trwał dwadzieścia miesięcy. Jako obcy
Hadrian spotykał się z całkowitą obojętnością Rzymian. W Hiszpanii i Niderlandach krążyły pogłoski o
otruciu papieża. Na domu lekarza papieskiego pojawiły się wieńce laurowe z napisem  Oswobodzicielowi
Ojczyzny, wdzięczny senat i lud Rzymu". %7ływot tego papieża, jego kariera duchowna i funkcje pełnione
w cesarstwie habsburskim były przykładem wielkiego awansu społecznego, jaki osiągnął w czasie 64 lat
życia. Niektórzy historycy do grona wielkich papieży, wywodzących się z najniższych klas społecznych,
zaliczają także Juliusza II (1563-1513) - Giuliano delia Rovere. W istocie urodził się w biednej rodzinie i
z początku przewidywany był do zawodu kupca. Jego stryjem był papież Sykstus IV, znany z faworyzo-
wania własnej rodziny. Kiedy Sykstus był generałem zakonu Franciszkanów, zaopiekował się Giuliano i
umożliwił mu gruntowną edukację. Kuratela, jaką Sykstus IV otoczył swojego krewnego, przekraczała
wszelkie granice. Juliusz II należał do niezwykle wojowniczych papieży - stale prowadził kampanie
zbrojne. Może z tego powodu nie był lubiany w sąsiadujących z Rzymem miastach. Jego śmierć (umarł na
febrę) wywołała wielką radość i entuzjazm w podbitych miastach.
Biedakiem był antypapież Aleksander V (1409-1410) - Piętro Candia. Nazwisko przybrał od nazwy
wyspy, na której się urodził - Krety. Jako małe dziecko stracił rodziców i niemal wszystkich krewnych.
Zupełny sierota spotkał się z opieką i pomocą pewnego franciszkanina. Za jego namową wstąpił do
klasztoru i rozpoczął wielokierunkowe gruntowne studia. Pontyfikat Aleksandra V przypadł na trudne lata
soboru w Konstancji i końca wielkiej schizmy zachodniej. Do tej sprawy wrócimy jednak w innej części
książki.
W rodzinie młynarza w Saverdun we Francji urodził się papież Benedykt II (1334-1342) - Jacques
Foumier. Chyba jednak podobnie jak papież Juliusz II w młodości nie był aż tak biedny. Wuj przyszłego
papieża Benedykta II był opatem w klasztorze Cystersów w Fontfroide. Jacques zresztą sam został opatem
w tym klasztorze, zastępując właśnie wuja. Pózniej jako biskup i papież był gorliwym inkwizytorem. Jako
doktor teologii mocno wspierał papieża Jana XXII, prowadząc ożywione spory doktrynalne z najtęższymi
umysłami tamtej epoki.
Natomiast prawdziwym biedakiem był papież Celestyn V (1294) - Piętro del Mumone. Papież Klemens
V już w dziewiętnaście lat po zakończeniu pontyfikatu Celestyna V, a siedemnaście po jego śmierci - na [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • themoon.htw.pl
  •